Na czym polega ekodriving? Oto najważniejsze zasady!
Ekologiczna jazda obrosła w wiele mitów. Niektóre dotyczą wpływu na samochód, inne samej techniki poruszania się po drogach. Czy rzeczywiście ekodriving niszczy silnik i oznacza bardzo wolną jazdę?
Zacznijmy od próby zdefiniowania ekodrivingu. To efektywna jazda, która pozwala zmniejszyć koszt eksploatacji pojazdu oraz obniżyć jego wpływ na środowisko. Definicja obala więc mit, że jazda ekologiczna niszczy silnik lub inne podzespoły pojazdu! W praktyce jest zgoła inaczej.
Jak jeździć ekologicznie?
Przede wszystkim nie chodzi o to, abyś jeździł wolno. Ociąganie się na drodze nie jest ekonomiczne i ekologiczne. Ekodriving polega na poruszaniu się z określoną prędkością na dobrze dobranych obrotach silnika i biegu. Oznacza to, że zbyt niskie czy zbyt wysokie obciążenie jednostki napędowej nie jest wcale jazdą ekologiczną. Drugi punkt to hamowanie – najlepiej wytracać prędkość silnikiem (poprzez odjęcie gazu i redukcję biegów), a hamulec używać wyłącznie w niezbędnych sytuacjach. Szybko zauważysz, że postępując w ten sposób komputer wyświetli 0l przy spalaniu.
Co możesz uzyskać?
Przede wszystkim silnik, który pracuje cały czas na średnich obrotach nie jest obciążony i przejedzie więcej kilometrów. Sprawniej funkcjonować będzie też skrzynia biegów czy hamulce. Jazda ekologiczna pozwoli Ci też znacznie zredukować spalanie. Tak naprawdę ekodriving ma same plusy dla kierowców, a ochrona środowiska jest wyłącznie wypadkową wszystkich pozytywnych kwestii.